U progu czasów nowożytnych Północny Kaukaz był regionem o niezwykle złożonym układzie etnicznym. Na zachodzie mieszkały plemiona czerkiesko-adygejskie, Kabardyjczycy i inni, w środkowej części Karaczajowie, Bałkarzy i Kabardyjczycy, na wschodzie - Ingusze i Czeczeni, w Dagestanie - Kumykowie i inne plemiona. Walka między Turcją a Persją o podporządkowanie sobie ludów Kaukazu i wojny feudalne między niewielkimi księstwami kaukaskimi ułatwiły ustanowienie wpływów rosyjskich. Już w drugiej połowie XVI w. Moskwa dokonała pierwszych kroków ku podporządkowaniu sobie całego Północnego Kaukazu, gdyż niektórzy książęta czerkiescy i kabardyjscy uznali się jej wasalami w celu uzyskania pomocy przed Turcją i Persją. Wzmocnieniu pozycji Rosji na wschodzie regionu służyła wyprawa Piotra I w 1722 r. wzdłuż wybrzeży Morza Kaspijskiego. W jej wyniku pod zwierzchnictwo Rosji przeszła sąsiadująca z Czeczenią część Dagestanu. Ostatecznie w końcu XVIII w. granica imperium rosyjskiego oparta została na linii rzeki Terek. Czeczenia i niektóre inne terytoria północnokaukaskie pozostawały swoistą wyspą na styku posiadłości rosyjskich, tureckich i perskich.
Na początku XIX w. ustrój Czeczenii zdominowany był przez "wolne gromady" oparte na stosunkach patriarchalno-rodowych. Rozwijające się elementy feudalizmu prowadziły już jednak do dyferencjacji socjalnej i wykształcania się sprzeczności między warstwami społecznymi.
Opanowanie Północnego Kaukazu przez Rosję W 1815 r. carat przystąpił do systematycznego podboju północnego i wschodniego Kaukazu. Świadomie dążono przy tym do wyparcia miejscowej ludności z żyznej doliny rzeki Sunży w góry, nie stroniąc od palenia aułów i mordowania ich mieszkańców. Na równinach budowano drogi i twierdze, m.in. Grozny. Na szeroką skalę stosowano rozdawnictwo ziemi oficerom i urzędnikom carskim, a zwłaszcza Kozakom, których stanice stawały się punktem oparcia dla polityki kolonialnej. Jakkolwiek Kaukaz wschodni i północny uważano już za formalnie podbity, to ludność górska w rzeczywistości stawiała nieustanny opór. Pomyślne dla Rosji zakończenie wojen z Persją i Turcją oraz umocnienie pozycji na Zakaukaziu umożliwiło rozwinięcie na szeroką skalę działaś mających raz na zawsze złamać opór górali. Odpowiedzią na to ze strony rodzimych mieszkańców tych obszarów była walka o niepodległość podjęta pod religijnymi sztandarami tzw. murydyzmu.
murydyzm był odłamem islamu głoszącym konieczność moralnego doskonalenia się i całkowitą równość wszystkich "prawowiernych". Naukę tę łączono z hasłami "świętej wojny" o powszechne zwycięstwo islamu. Na terenie Kaukazu przybierało to specyficzny charakter, przyoblekając się w postulat zrzucenia panowania "niewiernych" kolonizatorów rosyjskich. Wśród muzułmańskiej ludności Północnego Kaukazu murydyzm zyskał znaczną popularność. W 1827 r. na jego czoło wysunął się Gazi Mohammed. W latach 1830-1832 dokonał wielu pomyślnych operacji wojennych, podejmując zarazem dzieło stworzenia sprawnego organizmu państwowego Uzyskując tytuł imama, skupił w swym ręku władzę wojskową, religijną i cywilną. Gazi Mochammed poległ wprawdzie w 1832 r. w walce z Rosjanami, a wkrótce zamordowany został jego następca Gamzat-bek, lecz kolejny imam Osman Szamil okazał się najwybitniejszym przywódcą walki wyzwoleńczej przeciw caratowi. Szamil zmobilizował kilkudziesięciotysięczną armię, podporządkował sobie niemal całą Czeczenię i górny Dagestan. Lgnęły do niego masy ludowe, spodziewając się zniesienia ucisku feudalnego.
Szamil stworzył system teokratyczno-militarny, w ramach którego zlikwidował odwieczne przywileje miejscowych chanów i beków, skasował władzę administracyjną i sądowniczą feudałów, przejął na rzecz pastwa ziemię należącą do meczetów. Starał się popierać handel, zarówno wewnętrzny, jak i zewnętrzny, a także rozwój rzemiosła. Splatanie się elementów scentralizowanego pastwa z patriarchalną demokracją rodziło jednak sprzeczności, sprzyjające odradzaniu się form feudalnych, zwłaszcza ze strony lokalnych namiestników imama. Długoletnia walka z Rosją wyczerpała ekonomiczne i wojskowe bojowników północnokaukaskich. Po zakończeniu w 1856 r. wojny krymskiej na Kaukaz przerzucono nowe wojskowe siły rosyjskie, które do połowy 1859 r. opanowały Czeczenię, spichlerz państwa Szamila. W sierpniu 1859 r. padł ostatni punkt oporu Szamila, a on sam dostał się do niewoli rosyjskiej. Praktycznie zakończyło to podbój przez Rosję północno-wschodniego Kaukazu i Czeczenia stała się częścią imperium rosyjskiego. Nastąpiła intensyfikacja procesów kolonizacyjnych. Wiosną 1877 r. na wieść o niepowodzeniach rosyjskich w wojnie z Turcją na wschodnim Kaukazie ponownie wybuchło powstanie, którego ośrodkiem była Czeczenia. Zmiana sytuacji na froncie rychło jednak przekreśliła nadzieje na pomoc turecką, a jesienią wojska carskie stłumiły insurekcję. Opór górali jednak tlił się nieustannie, podsycany przez emigrantów oraz sułtańską Turcję.
Zmiany etniczno-demograficzne Częste wojny oraz świadome działania kolonizacyjne wydatnie wpływały na oblicze etniczno-demograficzne Północnego Kaukazu. Nakładały się na to czynniki ekonomiczne, a zwłaszcza głód ziemi, który ujawnił się już wyraźnie w XVIII w., a w wieku następnym przybrał dramatyczny charakter, skłaniając ludy górskie do przenoszenia się na równiny.
Wojna kaukaska przyniosła zmiany na mapie etnicznej północno-wschodniego Kaukazu, a zwłaszcza uwidoczniły się one w zachodniej części Czeczenii, w tzw. Małej Czeczenii. Od przełomu lat 40. i 50. znaczna część ludności tej krainy w rezultacie działaś wojennych uciekała w góry oraz przenosiła się do tzw. Wielkiej Czeczenii, wskutek czego rosła w tej ostatniej rosła liczba ludności, a jednocześnie następował jej ruch ku równinom, gdzie powstawały nowe osady. Po zakończeniu wojny nastąpiła masowa migracja rdzennej ludności do Turcji, wymuszona po części przez zwycięski carat, a częściowo będąca skutkiem poszukiwania lepszych warunków bytu. W sumie w latach 1858-1865 przesiedliło się z Kaukazu do Turcji niemal 500 tys. osób. Migracja ta objęła przede wszystkim ludy zachodniokaukaskie, ale i ok. 39 tys. Czeczenów. Wobec trudnych warunków życia w Turcji wielu przesiedleńców usiłowało później wracać do ojczyzny, także nielegalnie przekraczając granicę.
Wspomniany już brak ziemi w górskich okolicach, datujący już z poprzednich wieków, w drugiej połowie XIX w. przybrał nader znaczące rozmiary. W efekcie nastąpił proces przesiedlania górali na równiny. Migracja Czeczenów szczególnie intensywnie występowała we wschodnich rejonach Czeczenii. Ruch ku równinom powodował tworzenie osiedli odmiennych w swym charakterze od górskich osad, wykraczających poza ramy związków rodzinno-rodowych, nie zmieniał natomiast struktury rdzennej ludności. W 1897 r. wśród Czeczenów 99,7 % była to ludność wiejska. Równocześnie w ostatnim trzydziestoleciu XIX w. nasilił się proces osadnictwa na Północnym Kaukazie przedstawicieli różnych narodowości pochodzących spoza tego regionu, zwłaszcza Rosjan i Ukraińców Ludność rosyjska napływała na te tereny już od XVI w., początkowo żywiołowo, od XVIII w. w dużym stopniu w sposób zorganizowany. Byli to wówczas głównie Kozacy dońscy, ale także chłopi z centralnej Rosji. Procesy migracyjne z jednej strony, a arbitralne ustanawianie granic administracyjnych z drugiej powodowało, iż większość jednostek terytorialnych nie miało jednorodnego składu etnicznego.
Pod radzieckim panowaniem Rewolucja lutowa w 1917 r. obaliła carat, co zdawało się zapowiadać lepsze czasy dla uciemiężonych przezeń ludów. Rewolucja bolszewicka, wypisawszy na swych sztandarach prawo narodów do samostanowienia, zdawała się potwierdzać rozpad dawnego imperium. Zresztą bolszewicy zajęci walką o utrwalenie swej władzy w Rosji i nie dysponujący na Północnym Kaukazie wpływami nie wydawali się zagrożeniem dla ruchów wyzwoleńczych na tym terenie. Już wiosną 1917 r. reprezentanci narodów północnokaukaskich podjęli działania na rzecz stworzenia odrębnego organizmu państwowego, które w listopadzie tegoż roku zaowocowały powołaniem do życia Republiki Górskich Narodów Północnego Kaukazu. Mimo współpracy z Kozakami kubańskimi, Nogajcami i Kałmukami nie udało się powstrzymać naporu wojsk bolszewickich, które na początku 1918 r. zajęły Północny Kaukaz. Liderzy ruchu wyzwoleńczego uzyskali jednak pomoc Turcji. Bazując na tym ponownie ogłosili niepodległość Północnego Kaukazu w maju 1918 r., a następnie korzystając z pomocy wojsk sułtańskich oczyścili ojczyznę z bolszewików. Rychło jednak większa część Północnego Kaukazu znalazła się w rękach Armii Ochotniczej Denikina, której celem było restaurowanie Rosji w jej przedwojennych granicach, co kolidowało z wolnościowymi dążeniami narodów ujarzmionych przez carską Rosję. Zimą 1919/1920 w walce z wojskami Denikina do Północnego Kaukazu doszła ponownie Armia Czerwona. Republika północnokaukaska znalazła się w ten sposób w obliczu dwóch przeciwników, z których każdy dążył do opanowania całego terytorium dawnego imperium.
Latem 1920 r. Armia Czerwona zajęła Republikę Północnokaukaską ustanawiając tam panowanie bolszewików. Na miejsce zlikwidowanej republiki stworzyli tam oni dwie jednostki państwowe: Radziecką Republikę Dagestanu i Radziecką Republikę Górską, do której włączyli Czeczono-Inguszetię, Czerkiesję, Osetię i Karaczajo-Bałkarię. W pierwszym okresie panowania na Północnym Kaukazie bolszewicy zabiegali o realizację niektórych przynajmniej interesów rdzennej ludności, m.in. podejmując działania na rzecz zaspokojenia głodu ziemi i zwiększenie możliwości migracji górali na równinę. Powiązano to z uderzeniem w kozactwo terskie, podejrzewane o wrogość wobec nowego reżimu. Już w 1920 r. dokonano przymusowego wysiedlenia w większości rosyjskiej z pochodzenia ludności stanic sunżańskich, a ziemię po niej przekazano w znacznej części Czeczenom. Bojąc się równocześnie narodowej i politycznej konsolidacji górali w pojedynczym organizmie państwowym, bolszewicy poczęli dzielić Republikę Górską. We wrześniu 1921 r. od Górskiej ASRR odłączono Kabardę, tworząc z niej obwód autonomiczny. Na początku 1922 r. dołączono do niego Bałkarię ustanawiając autonomiczny obwód kabardyjsko-bałkarski. Na podstawie kolejnych dekretów Centralnego Komitetu Wykonawczego Rosyjskiej FSRR w latach 1922-1924 powstały dalsze obwody autonomiczne: karaczajo-czerkieski, adygejski, czeczeński, inguski i północnoosetyński. Formalnie było to zgodne z hasłami narodowościowymi bolszewickiej rewolucji, faktycznie jednak autonomia była nominalna, a o składzie i poczynaniach miejscowych władz rozstrzygała Moskwa. W kwietniu 1926 r. karaczajo-czerkieski obwód autonomiczny podzielono, a zjednoczono we wspólnym obwodzie Czeczenów z Inguszami. W grudniu 1936 r. obwody autonomiczne kabardyjsko-bałkarski, czeczeńsko-inguski i północnoosetyński przemianowane zostały na republiki autonomiczne. Taka struktura administracyjna przetrwała do 1943 r. Te podejmowane arbitralnie decyzje, nie liczące się z rzeczywistym układem narodowościowym i dążeniami zainteresowanych społeczeństw świadczyły o kolonialnym charakterze polityki Moskwy wobec Północnego Kaukazu kierującej się zasadą "divide et impera" maskowaną pięknymi hasłami. W latach dwudziestych, gdy realizowano politykę tzw. autochtonizacji (korenizacji) dbano jeszcze o odpowiedni odsetek miejscowej ludności we władzach partyjnych i państwowych, starano się stwarzać warunki rozwoju lokalnej kultury narodowej. Już pod koniec tej dekady politykę narodowościową zdominowały hasła walki z nacjonalizmem, pod który podciągano niemal każdy przejaw patriotyzmu, dumy narodowej i troski o tożsamość etniczną, nawet jeśli był on związany ideologicznie i politycznie z komunizmem. Postępował stały napływ na tereny Północnego Kaukazu ludności rosyjskiej, co komplikowało miejscowe stosunki zarówno w sensie etnicznym, jak i socjalnym.
Terror w latach trzydziestych.
Przymusowa kolektywizacja rolnictwa rozpoczęta w 1929 r. wywołała na Północnym Kaukazie zdecydowany opór. Rozpętana zaś wówczas walka z tzw. kułakami na obszarze Czeczenii w istocie rzeczy nie miała żadnego sensu, bowiem na równinnych obszarach tej krainy ziemia, woda i lasy były z reguły wspólną własnością i tylko w górach rodziny miały swą odrębną własność, w olbrzymiej większości przypadków z trudem zapewniającą im egzystencję. Tymczasem przy akompaniamencie siejącej nienawiść propagandy na szeroką skalę przebiegały konfiskaty, aresztowania i deportacje całych rodzin. Czeczeni dzielili losy całej tzw. kułackiej zsyłki. Odpowiedzią na kolektywizację i związaną z nią falę represji stanowił czynny opór, który wiosną 1932 r. w górach Czeczenii przybrał formę walki zbrojnej. Spory wśród historyków budzi określanie tych wydarzeń mianem powstania, co tłumaczyć można obawą przed uleganiem optyce władz bezpieczeństwa, które celowo wyolbrzymiały zakres walk, by usprawiedliwić masowe represje. Faktem pozostaje, że do złamania oporu górali użyto nie tylko formacji policyjnych, ale regularnych oddziałów Armii Czerwonej: pięciu dywizji piechoty, pododdziałów ze szkół kawalerii z Władykawkazu i Krasnodaru, jednostek strzelców górskich, artylerii i lotnictwa. Spotkały się one w górach i lasach z przeciwnikiem stosującym taktykę partyzancką. Równolegle stosowano propagandę zapewniającą o poszanowaniu zasady dobrowolności przy tworzeniu kołchozów i zapowiadającą amnestię dla uczestników walk, jeśli złożą oni broń i wrócą do domu. W obliczu przytłaczającej przewagi przeciwnika, stosowania na masową skalę brutalnych represji i braku nadziei na zmianę sytuacji większość powstańców dała wiarę tym obietnicom i zaprzestała walki. Jednakże niezwłocznie po powrocie bojowników do domów rozpoczęły się aresztowania, które w samej tylko Czeczeno-Inguszetii objęły ok. 35 tys. osób.
Kolektywizacja, tak jak w całym ZSRR, została wszakże przeprowadzona. Do początków 1938 r. na terenie Czeczeno-Inguszetii formalnie powstało 490 kołchozów obejmujących 69 400 domostw i 3/4 użytków rolnych republiki. Faktycznie jednak w tymże roku ponad 17 % kołchoźników nie przepracowało ani jednej dniówki, a dalsze 46 % najwyżej 50 dniówek. Oznaczało to uchylanie się od pracy w kołchozach i było formą oporu przeciw narzuconym rozwiązaniom. Równocześnie w wielu wypadkach struktura kołchozowa była tylko kamuflażem dla trwania wcześniejszych form stosunków społeczno-gospodarczych, wywodzących się z organizacji rodowej. W górach, w tarasowym systemie uprawy, mimo formalnego istnienia 158 kołchozów obejmujących 99,8 % gospodarstw, faktycznie nadal podstawową formą była gospodarka indywidualna.
Następne lata przyniosły tylko minimalne uspokojenie. Elita narodowego sprzeciwu została wytępiona lub izolowana, tzw. klasy eksploatatorskie zniszczono, oporni znaleźli się na Syberii. Wydawało się, że terror na wielką skalę nie miał już nawet teoretycznego uzasadnienia. W 1936 r. wchodzi w życie "najbardziej demokratyczna", tzw. stalinowska konstytucja ZSRR. W grudniu tegoż roku dotychczasowe obwody autonomiczne kabardyjsko-bałkarski, czeczeńsko-inguski i północnoosetyński zostają podniesione do rangi republik autonomicznych. Jest to wszakże gest bez większego znaczenia. Autonomia była nominalna, a odgrywający główną rolę we władaniu tymi regionami funkcjonariusze partyjni i państwowi byli wyznaczani przez Moskwę i przed nią odpowiedzialni. Era autochtonizacji (korenizacji) należała już do przeszłości. Co więcej - w latach trzydziestych intensywnie zwalczano jej efekty, a zwłaszcza skłonność narodowych kadr komunistycznych do dbałości ograniczone choćby respektowanie interesów narodowych i do łączenia idei komunistycznych z narodowymi tradycjami, do rzeczywistej autonomii narodowo-kulturalnej.
Pół roku po utworzeniu republik autonomicznych Północny Kaukaz objęła kolejna fala terroru. 31 lipca 1937 r. NKWD na podstawie z góry przygotowanych list dokonuje masowych aresztowań Transportowano ich do Groznego. W tamtejszym więzieniu znalazło się ok. 5 tys. aresztowanych, kolejne 5 tys. zgrupowano w pomieszczeniach trustu naftowego, ponad 3 tys. w innych miejscach. Po tym zmasowanym uderzeniu aresztowania na mniejszą skalę kontynuowano aż do początków 1938 r. Dotknęły w pierwszej kolejności nową, narodową inteligencję ukształtowaną już w systemie radzieckim, zwłaszcza w dobie "korenizacji". Ofiarą terroru padli członkowie obwodowych komitetów partyjnych, rządów republikańskich, rad różnych szczebli i komitetów wykonawczych, dziennikarze, pisarze, naukowcy. Wysuwano pod ich adresem najbardziej absurdalne oskarżenia o działalność antypartyjną i antyradziecką. NKWD sformułowało tezę o istnieniu w Czeczeno-Inguszetii nacjonalistycznego ośrodka kontrrewolucyjnego. Bezpośrednio o przynależność do owego centrum kontrrewolucyjnego oskarżono 137 osób. Wielu nie przeżyło długotrwałego śledztwa, wielu skazano na śmierć, innych na pozbawienie wolności od 7 do 25 lat. Pod rozmaitymi innymi zarzutami represjonowano tysiące ludzi. NKWD masowo aresztowało także bezpartyjnych przedstawicieli stosunkowo nielicznej przedrewolucyjnej inteligencji, lojalnie pracujących w różnych instytucjach od czasu zajęcia przez bolszewików Północnego Kaukazu.
Represje skierowane były nie tylko przeciw ludziom, ale i przeciw kulturze, a zwłaszcza literaturze. Pod pretekstem likwidacji owoców działania wrogów ludu, burżuazyjnych nacjonalistów, reprezentantów panturkizmu i panislamizmu, trockistów i bucharinowców niszczono literaturę w językach narodowych, zarówno oryginalną, jak i tłumaczoną, włączając w to podręczniki szkolne, beletrystykę, literaturę naukową i techniczną, publikacje polityczne i propagandowe, w tym przekłady klasyków marksizmu. Ukoronowaniem tego mordu na kulturze narodów Północnego Kaukazu było narzucenie cyrylicy w miejsce alfabetu łacińskiego
Nie należy zapominać także o walce z religią muzułmańską W 1921 r. na Północnym Kaukazie otwartych było jeszcze 4 tys. meczetów, 2 tys. elementarnych, średnich i wyższych szkół religijnych, działało ponad 10 tys. mułłów i nauczycieli. W końcu lat trzydziestych pozostało ledwie 150 meczetów i tyluż starych mułłów i muezinów. Szkoły religijne zostały zamknięte już w latach 1925-26. W 1929 r. zamknięto większość świątyń, zamieniając je w sklepy, kluby, magazyny, a wielka część duchownych została poddana represjom.
Centralizacja państwa radzieckiego, dyskryminacja i wręcz niszczenie kultury narodowej, destrukcja tradycyjnych układów społecznych i instalowanie przemocą nowych form ekonomicznych były zjawiskami odciskającymi się na stosunkach między narodami. Jakkolwiek Rosjanie w nie mniejszym stopniu doświadczali wszystkich nieszczęść stalinizmu, to przecież dla ludów Północnego Kaukazu oni właśnie byli narodem panującym, uprzywilejowanym i uciskającym inne. Wielkorosyjski nacjonalizm kryjący się za wieloma elementami polityki Kremla wbrew internacjonalistycznym hasłom propagandowym, był obok totalitarnej praktyki państwowej głównym elementem zniewolenia narodów północnokaukaskich.
Deportacja narodu czeczeńskiego Tlący się cały czas opór ludów północnokaukaskich ponownie zintensyfikował się w 1939 r., najpierw w Bałkarii i Karaczaju, a od wiosny 1940 r. także w Czeczono-Inguszetii, gdzie nasiliły się działania zbrojnych grup, zwłaszcza w górach. Wybuch wojny niemiecko-radzieckiej i szybkie postępy wojsk hitlerowskich stały się czynnikiem stymulującym zachowania znacznej części narodów Północnego Kaukazu. Perspektywa niemieckiego zwycięstwa stwarzała im nadzieję na zmianę dotychczasowego położenia i zniesienia zależności od Moskwy. Część aktywnych politycznie środowisk podjęła współpracę z Niemcami, gdy ci znaleźli się na Północnym Kaukazie w wyniku letniej ofensywy w 1942 r. Czeczeno-Inguska ASRR w znacznej większości znalazła się poza zasięgiem niemieckiej okupacji. Nasiliły się tam wszakże działania grup zbrojnych występujących przeciw władzy radzieckiej, a także oddziałów dywersyjnych przerzucanych przez linię frontu. Dużą skalę osiągnęła dezercja z Armii Czerwonej. Także po zatrzymaniu naporu niemieckiego i po przejściu Armii Czerwonej do ofensywy zagrożenie na terenie Czeczeno-Inguszetii władze uważały za poważne, przy czym częstokroć okazywało się, iż działania traktowane jako antyradzieckie czy "bandyckie" były w dużej mierze aktami rozpaczy ze strony ludzi niewinnie represjonowanych. Równocześnie wbrew faktom funkcjonariusze radzieccy przekazywali do Moskwy meldunki o rzekomo masowo występującym wśród Czeczenów i Inguszów "bandytyzmie", by uzasadnić w ten sposób podejmowanie działaś terroryzujących ludność i zarazem podnieść własne znaczenie "obrońców władzy radzieckiej".
W takiej atmosferze w lutym 1943 r. zapadła wstępna decyzja o wysiedleniu całego narodu czecześskiego z Północnego Kaukazu. Ostatecznie plan przymusowego przesiedlenia został opracowany w połowie grudnia 1943 r. Decyzję o likwidacji Czeczeno-Inguskiej ASRR podjął Państwowy Komitet Obrony 31 stycznia 1944 r., zaś 7 marca 1944 r., a zatem już po przeprowadzeniu wysiedlenia, Prezydium Rady Najwyższej ZSRR wydało odpowiedni dekret, regulujący także sprawę ustroju administracyjnego terytorium likwidowanej republiki. Dekret ów uzasadniał powzięte decyzje rzekomą zdradą ojczyzny ze strony Czeczenów i Inguszów, współpracą z faszystami i walką z władzą radziecką.
Deportacja zaczęła się 23 lutego 1944 r. W trakcie jej przeprowadzania miały miejsce brutalne mordy na ludności. Ofiarami ich padali ludzie nie chcący porzucić ojcowizny, usiłujący uciec przed wywiezieniem, nie będący w stanie w odpowiednim tempie maszerować do punktów zbornych. Zwłaszcza w rejonach górskich dochodziło do masowych zbrodni, także na kobietach, dzieciach, starcach. Trudno dokładnie ocenić wielkość strat poniesionych przez ludność w trakcie samej operacji wysiedlania, zapewne było to co najmniej parę tysięcy istnień Transport odbywał się prawie miesiąc, w bydlęcych wagonach, w tłoku, w bardzo złych warunkach sanitarnych, czego efektem była epidemia tyfusu. Ze źródeł urzędowych wynika, iż ogółem przesiedlono wówczas niemal 400 tys. Czeczenów. W trakcie transportu i w pierwszych 18 miesiącach pobytu w miejscach przymusowego osiedlenia zmarło ponad 18 % deportowanych. Warunki panujące na zesłaniu były tragicznie trudne, co przyznawały nawet w oficjalnych ocenach ówczesne władze. W wyniku stałego niedożywienia, chorób, niezwykle złych warunków bytowania szybko zmieniał się genotyp narodu czecześskiego: w miejsce wysokich, pięknych, zdrowych górali żyjących po sto i więcej lat, rodziły się dzieci chorowite, cherlawe, których wielka część umierała krótko po przyjściu na świat lub w wieku niemowlęcym. Szacuje się, iż w sumie w ciągu zesłania, tj. w latach 1944-1957 straty narodowości czecześskiej sięgnęły 200 tys. osób.
Równolegle z deportacją ludności odbywał się masowy rabunek mienia: wywożono wszystko - począwszy od odzieży, skór i wyrobów skórzanych, zabytkowej broni białej i palnej, po bezcenne dobra kultury umysłowej: ocalałe z wcześniejszych zniszczeń rękopisy, arabskojęzyczne traktaty filozoficzne, medyczne i matematyczne, dzieła literatury pięknej. Wielka ich część uległa zniszczeniu. Ten sam los spotkał czecześskie cmentarze, pomniki, zabytki sztuki i architektury. W ramach zacierania śladów po rdzennych mieszkańcach republiki dokonano zmiany na rosyjskie nazw miejscowych, nazw przedsiębiorstw, instytucji i ulic. Aby żaden pozytywny element nie mógł łączyć się z narodami uznanymi za wrogów i zdrajców, z woli Stalina w odpowiednich dokumentach i publikacjach zmieniono narodowość poległych na wojnie Bohaterów Związku Radzieckiego pochodzenia czeczeńskiego.
Zgodnie z decyzjami o wysiedleniu ludności czecześskiej i inguskiej przestała istnieć dotychczasowa republika autonomiczna. Na mocy dekretu Prezydium Rady Najwyższej ZSRR utworzono nowy obwód groznieński w ramach Rosyjskiej FSRR. Do obwodu tego postanowiono włączyć większość obszaru dawnej republiki autonomicznej. Resztę podzielono między Dagestan, Północną Osetię i Gruzję.
Na opuszczonych miejscach poczęto osiedlać ludność z innych terenów, głównie rosyjską. Jednakże wiele gospodarstw i domostw uległo zniszczeniu po wygnaniu z nich właścicieli. Jeśli na terytorium obwodu groznieńskiego wchodzącym poprzednio w skład republiki czeczeno-inguskiej było 28 375 gospodarstw, to w maju 1945 r. funkcjonowało ich tam tylko 10 200, a liczba osadników sięgnęła zaledwie 40 % wysiedlonych.
Powrót do ojczyzny Zmiany w położeniu deportowanych narodowości nastąpiły wraz z procesami tzw. destalinizacji w ZSRR. W ślad za głośnym referatem N.S.Chruszczowa na XX Zjeździe KPZR, 16 lipca 1956 r. Prezydium Rady Najwyższej ZSRR wydało dekret zwalniający Czeczenów z zesłania. Zabroniono im jednak powrotu w rodzinne strony i odmówiono zwrotu skonfiskowanych majętności. Mimo to tysiące ludzi samowolnie wracało do miejsc poprzedniego zamieszkania.
Kilka miesięcy później Czeczeni odzyskali jednak utraconą z polecenia Stalina autonomię. Na mocy dekretu Prezydium Rady Najwyższej ZSRR z 9 stycznia 1957 r. restytuowano Czeczeno-Inguską ASRR, umożliwiając tym samym powrót do ojczyzny tysiącom wyrwanych z niej przemocą ludzi. Posunięcia te nie mogły oczywiście stanowić zadośćuczynienia za straszliwą krzywdę wyrządzoną narodowi czecześskiemu. Nic nie mogło przywrócić życia tysiącom ofiar, nic nie mogło cofnąć strat zadanych jego materialnej i duchowej kulturze. O rozmiarach tych strat przekonuje fakt, iż w 1959 r. liczba Czeczenów stanowiła tylko 82,5 % stanu z 1926 r. Demograficzny rozwój narodu został cofnięty o kilkadziesiąt lat. Co więcej - jeszcze w 1959 r. ponad 41 % Czeczenów znajdowało się poza odbudowaną republiką, głównie w miejscach zesłania, w rezultacie czego w granicach swej jednostki autonomicznej stanowili ledwie 35 % ludności, a Rosjan było tam 51 %, podczas gdy w 1939 r. Czeczeni stanowili 54 %, Ingusze 29 %, a Rosjanie tylko 12 % ludności. Ludność rosyjska grupowała się głównie w miastach i na równinach, gdzie stanowiła w poszczególnych rejonach 43-55 %, natomiast w rejonach górskich Czeczeni stanowili 94-98 % ludności.
Proces rozliczania się z polityką stalinowską wobec narodów Północnego Kaukazu był tylko częściowy i niekonsekwentny. Przywracanie im formalnej autonomii w pewien sposób zresztą stanowiło zwierciadlane odbicie logiki dawniejszej polityki. Administracyjnymi posunięciami rozstrzygnięto znów Moskwie złożone problemy stosunków międzyetnicznych, sprowadzając istotę sprawy do nowych arbitralnych uregulowań terytorialnych, nie uwzględniających realnie zachodzących procesów demograficznych. W rezultacie posunięć z lat 1956-1957 na Północnym Kaukazie nadal utrzymano rozbicie grup etnicznych między różne jednostki administracyjne.
Niepodległość i konflikty Dziedzictwo stalinizmu i ówczesnej polityki narodowościowej nadal wyciskało piętno na stosunkach narodowościowych na Kaukazie: dawni zesłańcy i ich potomkowie wrócili wszak obarczeni swymi tragicznymi doświadczeniami, wrócili często do miejsc, w których żyli już inni ludzie, obcej narodowości, przez lata utwierdzani w przekonaniu, iż poprzedni mieszkańcy byli zdrajcami i bandytami. Dokonane arbitralnie zmiany terytorialne i przemieszczenia narodowościowe nie mogły nie budzić napięć, nie wywoływać konfliktów, do czasu tylko tłumionych przez system radziecki, prowadzących jednak do prawdziwych eksplozji w chwili jego nadwątlenia i załamania.
W 1990 r. prezydentem Czeczeno-Inguskiej ASRR został gen. D.Dudajew, który w ówczesnych warunkach reprezentował opcję niepodległościową, opowiadającą się za zrzuceniem więzi z Rosją. W listopadzie 1991 r. proklamowano niepodległość Republiki Czeczeńskiej Postawiło to na porządku dziennym nie tylko kwestię stosunków z Rosją, ale i z Inguszami współzamieszkującymi dotychczasową republikę autonomiczną, zwłaszcza, że ci ostatni nie zamierzali przyjmować opcji antyrosyjskiej, a przeciwnie - we współdziałaniu z Moskwą pragnęli realizować swe narodowe interesy.
Czeczeno-Inguska ASRR w 1957 r. w zasadzie została przywrócona w granicach z 1943 r., ale poza jej obrębem pozostał w przeszłości etnicznie inguski rejon prigorodnyj oraz prawobrzeżna, inguska część Władykawkazu. Ingusze nigdy nie zrezygnowali z tych terenów, a ich nadzieje rozbudziły przemiany w epoce pieriestrojki. Toteż gdy system radziecki ulegał rozkładowi Ingusze wystąpili z postulatem odzyskania tych terenów. Tymczasem decyzja Czeczenów o ogłoszeniu niepodległości spowodowała zniknięcie Inguszetii z mapy politycznej. Toteż w tym samym czasie Ingusze opowiedzieli się za utworzeniem przy pomocy Kremla i w ramach Federacji Rosyjskiej własnej republiki, w której skład weszłyby także ziemie utracone w 1944 r. W czerwcu 1992 r. parlament rosyjski przyjął ustawę o utworzeniu Republiki Inguskiej. O ile rozgraniczenie z Czeczenią przebiegło stosunkowo spokojnie, o tyle konflikt ingusko-osetyński wybuchł z całą siłą.
Terytorialne spory ujawnione z całą ostrością na przełomie lat 80. i 90. i stanowią na Północnym Kaukazie jeden z zasadniczych czynników określających stosunki międzyetniczne. Dzieje się to w warunkach, gdy ziemia pozostaje tam głównym bogactwem i podstawowym czynnikiem egzystencji rdzennych narodów regionu. Wśród Czeczenów w 1989 r. 75 % stanowiła ludność wiejska. Problem ten ma inny wymiar dla mieszkającej tam ludności rosyjskiej, w znacznie większym stopniu mającej charakter miejski, wyjąwszy kozactwo, które silnie związane jest z rolnictwem. Odrodzenie kozactwa stanowi z tego powodu silny czynnik wzrostu napięć międzyetnicznych na tym obszarze. Zarazem tempo wzrostu ludności wśród narodów północnokaukaskich jest kilkakrotnie wyższe, niż wśród Rosjan. W latach 1979-1989 liczba Czeczenów zwiększyła się o 26 %, podczas gdy liczba Rosjan o niespełna 6 %. Problem ludności rosyjskiej na nierosyjskich obszarach etnicznych jest niezwykle ważnym czynnikiem w procesach zachodzących w Rosji i to - dodajmy - czynnikiem konfliktogennym. Grupa ta z jednej strony czuje się zagrożona dążeniami narodów nierosyjskich, z drugiej strony przeżywa swoisty stres wywołany rozpadem ZSRR, w którym odgrywała dominującą rolę, a na to nakładają się mocarstwowe aspiracje konfrontowane z problemami ekonomicznej degradacji i socjalnej destabilizacji. Warto zwrócić przy tym uwagę, że ludność rosyjska na obszarze poszczególnych autonomii narodowych to znaczący odsetek mieszkańców W 1989 r. w jednostkach autonomicznych na Północnym Kaukazie stanowiła: w Północnej Osetii 29 %, w obwodzie karaczajo-czerkieskim 41 %, w republice kabardyjsko-bałkarskiej 32 %, wreszcie w najbardziej nas tu interesującej Czeczeno-Inguszetii 23 %.
Na obszarach zwarcie zamieszkanych przez ludność nierosyjską ujawniły się, silne i dynamiczne w wielu wypadkach, ruchy narodowe, które zmierzały do uzyskania form organizacji państwowej daleko bardziej samodzielnej niż w ramach dawnego ZSRR, a w wielu wypadkach wprost do niepodległości. Tego rodzaju sytuacja zaistniała właśnie w Czeczenii. Władze Rosji ze względów ideologicznych, politycznych i strategicznych były i są jak najdalsze od respektowania tego rodzaju dążeń, które pogłębiałyby dezintegrację państwa i podważały jego mocarstowe wpływy. Czeczenia jest zaś nie tylko krajem rolnictwa i hodowli, ale także ośrodkiem wydobycia ropy naftowej. Jest też kluczem do Zakaukazia, bowiem przez jej terytorium przebiega strategiczna linia komunikacyjna Rostów-Baku.
Dążąc do utrzymania stanu posiadania władze Rosji odwołują się zarówno do inspirowania tarć wewnętrznych w elitach politycznych emancypujących się narodów, jak i do nacisków ekonomicznych, wreszcie do otwartego użycia siły, gdy inne środki nie przynoszą oczekiwanych skutków. Tragedia Czeczenii jest tego nie jedynym, ale szczególnie dramatycznym przejawem.